Café Crawl zacząłem od Gniazda.

Parking ul. Wystawowa.
Parkowanie autokarów, czy coś się zmieni? – c.d.
23 marca 2017
Krasnal i pelikan
Z wizytą u krasnala i pelikana.
27 marca 2017

Café Crawl zacząłem od Gniazda.

Kawa z nalewaka.

Dzisiaj rozpoczął się Wrocławski Festiwal Kawy - Café Crawl, a ja najpierw poszedłem do Gniazda. Coś mi podpowiedziało, że wszystko zaczyna się od Gniazda :) Chłodny poranek, poprosiłem o kawę i dosłałem zimną i do tego z nalewaka! Byłem niemile zaskoczony, ale pierwszy łyk nastawił mnie pozytywnie. Jak dowiedziałem się "Nitro Cold Brew to kawa macerowana na zimno, która po filtracji nasycona jest azotem, dzięki czemu zyskuje gęstą, kremową pianę." Nie zdradzę Wam na ile punktów ją oceniłem, ale trzeba poczuć ten smak. Polecam!

Więcej o Festiwalu możecie dowiedzieć się tutaj...
Oceniając kawę warto podać swój adres e-mail, żeby wygrać nagrodę.

A jutro zamierzam rozpocząć dzień od wizyty w Bema Cafe, gdzie przygotowano aeropress ze skandynawskich ziaren z suszem owocowym, serwowany w zamrożonej filiżance. W towarzystwie brownie z sosem z owoców leśnych.

A autorzy opisują ją tak:
Gorąca kawa w mroźnym otoczeniu.
Czarna jak noc polarna, orzeźwiająca jak wiatr z północy.
Pełna owoców leśnych, kwiatów i czekolady.
Aerofika. Bo fika to kawa, a kawa to ludzie.

 

A może zmienię zdanie pójdę do Folgujemy Przygotowali dla nas przelew z jasno palonych ziaren oraz norweską bułeczkę cynamonową. Wszak hasło przewodnie Festiwalu to North Side.

 

Dziękuję Cafe Bema i Folgujemy za informacje i zdjęcia .

 

1 Komentarz

  1. Px27 pisze:

    Fajny pomysł, zwłaszcza że w każdym miejscu próbujemy czegoś ekstra przygotowanego na festiwal.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *