Spacer Szlakiem Odry – relacja.

Certyfikat Centrum Zajezdnia
Przewodnik po Centrum Historii Zajezdnia
2 lutego 2017
Model Zamku Piastowskiego na Ostrowie Tumskim.
Spacer walentynkowy „Historia książęcej miłości”.
8 lutego 2017

Spacer Szlakiem Odry – relacja.

Zakaz wstępu! A z nami można...

Zakaz wstępu! A z nami można...

Uprzejmie Państwa proszę o pozostawienie komentarza, własnej opinii, podpowiedzenie jak w przyszłości organizować nasze spacery. Każdy wpis będzie dla nas cennym materiałem do planowania kolejnych wypraw. Formularz jest poniżej, można też zostawić opinię na goglach.

 
 

Wpadliśmy na ten pomysł chyba z tęsknoty za wiosną. No i nowo powstający Szlak Odry budowany przez Fundację OnWater.pl pobudził naszą wyobraźnię. Każdy z nas przewodników uwielbia trasy spacerowe nad rzeką i ten wariant zwiedzania najczęściej proponujemy naszym turystom. „A może pospacerujemy teraz, zimą? Zobaczymy ten nowy szlak” - pojawiła się szalona myśl we Wrocławskim Klubie Przewodników.

Okazuje się, że na hasło Odra wszyscy reagują pozytywnie. Red. Maciej Sas z Gazety Wrocławskiej natychmiast podchwycił temat. Fundacja Onwater.pl znacznie wzbogaciła nasz projekt swoimi pomysłami. Do tego doszła życzliwość Hotelu Tumskiego i Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej. I tak zaproponowaliśmy Wrocławianom spacery podzielone na dwie tury, w dwie kolejne soboty i rozbudowane o prelekcje multimedialne na Barce Tumskiej.

Ale kto na to przyjdzie? Przecież jest zima, szaleją przeziębienia, ptasia grypa, smog. Tysiąc powodów, by nie wychodzić z domu. Tymczasem… Odzew mieszkańców był niewiarygodny. Podglądałem skrzynkę mailową, na którą spływały zgłoszenia i co kilka minut pojawiało się nowe. Założony limit miejsc natychmiast się wypełnił. I tak dobrze, że na każdą trasę przewidzieliśmy po dwóch przewodników.

Przepraszam tych z Państwa, którym musieliśmy odmówić, ale zainteresowanie spacerami było ogromne.

4 lutego 2017 r. godz. 10.00 spotkaliśmy się rejonie skrzyżowania ulic: Wybrzeże Wyspiańskiego i Łukasiewicza i zaczęliśmy od zwiedzenia Śluzy Szczytniki. Miejsca, które jest dla nas niedostępne na co dzień. Ale i miejsce obowiązkowe do zobaczenia, jeśli chce się zrozumieć działanie Wrocławskiego Węzła Wodnego. Ze względu ja zalegający śnieg i oblodzenia musieliśmy zachować ostrożność i nie wchodziliśmy na Wyspę Szczytnicką. Szkoda? Nie. Ja nie żałuję. Będzie pretekst, by wrócić tu wiosną.

Fascynują mnie świeżo wyremontowane nabrzeża Politechniki Wrocławskiej. Trawa, piaszczysta plaża, boiska sportowe, przystanie, miejsca wypoczynku, a nawet krasnale. Więc musieliśmy przejść tędy, przyjrzeć się Polince i dalej pójść w kierunku Mostu Grunwaldzkiego.

Ile czasu potrzebuje przewodnik, by omówić ten most? Zapewne kilka godzin, ale nie w tej temperaturze i takich warunkach pogodowych… Skupiliśmy się więc na legendach i tajemnicach, które snują się wokół tej imponującej budowli. Zastanawialiśmy się razem czy faktycznie jeden z jego konstruktorów popełnił samobójstwo obawiając się, że popełnił błędy w obliczeniach technicznych i most runie wraz z ludźmi i pojazdami wkrótce po jego otwarciu.

Przed wojną most nazywał się Cesarski. Czy osoby twierdzące, że  Wilhelm II osobiście dokonał jego otwarcia mają rację?. Ale przecież cesarz przyjeżdża do Wrocławia ponad miesiąc później… Czyli kto ma rację?

I czas na największą tajemnicę i wywołującą najwięcej emocji. Jak to było z samolotem, który przeleciał pod mostem? Czy pilot zrobił to wyłącznie z fantazji, czy chciał zaimponować kolegom? Domniemani świadkowie widzieli, że w czasie tego wyczynu na moście stała jego dziewczyna. Ileż jest w tym prawdy, a ile legendy?

Czy wystarczy atrakcji na jedną sobotę? Skądże. Poszliśmy dalej nabrzeżem Bulwarem M. i L. Kaczyńskich, rozmawialiśmy o Muzeum Narodowym, Zatoce Gondoli, Wzgórzu Polskim, by Bulwarem Dunikowskiego dotrzeć do Barki Tumskiej. Tu był czas na pyszną i gorącą kawę, a nasi przyjaciele z Fundacji Onwater.pl pokazali zdjęcia, dawne widokówki tych samych miejsc, które zwiedziliśmy. Miejsc, które rozpoznajemy, ale uwiecznione były wiele dziesięcioleci temu. Czar historii!

 

Bardzo dziękuję wszystkim współorganizatorom, wszystkim osobom, które pomogły nam w przygotowaniu i poprowadzeniu spaceru, a przede wszystkim uczestnikom! Niemal 100 osób dołączyło do nas.

Ten spacer poprowadzili dla Państwa przewodnicy po Wrocławiu:

Arkadiusz Förster - http://przewodnikpowroclawiu.com/

Artur Domański - http://www.przewodnik-wroclaw.eu/

 

ZOSTAW KOMENTARZ – FORMULARZ PONIŻEJ
zobacz, zostaw opinię o przewodniku w goglach...

4 Komentarze

  1. wrocławianin pisze:

    Świetna wycieczka i wspaniały pomysł na promocję Odry! Czekamy na kolejne wycieczki!

  2. McCoy pisze:

    Trzeba poznawać swoje najbliższe otoczenie tym bardziej tak piękne i tak fajnie pokazane.

  3. ElMir pisze:

    Super zorganizowana wycieczka, Pan Artur Domański z dużym zaangażowaniem i pasja przekazywał nam swoją ogromną wiedzę

  4. Rotkiewicz pisze:

    Potrzeba nam, wrocławianom więcej takich wycieczek, spędzenia wolnego czasu i pogłębienia wiedzy o naszym mieście. Pan Artur przekazał sporo wiedzy z pasją i dostępny sposób.
    wrocławianka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *